Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 4 stycznia 2015

NAUKA?


Jej, jakie leniwe i cudowne są wolne dni, no w u sumie z tymi cudownymi przesadziłam, no bo w zasadzie trochę nudno i w ogóle czuję  się tak bez produktywnie no, jakoś tak źle...Moja przerwa świąteczna kończy się 7 stycznia i szczerze powiedziawszy bardzo bym się cieszyła, gdyby....nie to że są od razu prezentacje z esejów, sesja, egzaminy z wykładów i masa e-lernignów  max. na za tydzień z połowa tych rzeczy, tego jest tak dużo, tak dużo...A ja tak  bardzo jeszcze nic nie zrobiłam...Nie! boję się strasznie!
No ale, miałam teraz zacząć coś robić, jednak z racji że nie zaplanowałam tego wcześniej nie mogę się jakoś zabrać...Wiec najpierw postanowiłam coś napisać na blogu, powinnam za tą konsternacje dostać doktorat z psychologii :D
Ciekawe jak to się nazywa? Prokastancja? Destrukcyjny perfekcjonizm?
No cóż, to ten moment kiedy zaczynam wpadać w panikę, ale to chyba pozytywne i naturalne skoro inni tak mają i ....zdają :D
Trzeba powoli wracać do życia...
Takie obrazki do tematu:









































Dobra, to teraz idę coś zjeść :p
















1 komentarz:

  1. jak już przejrzałaś cały internet, to teraz możesz zacząć porządkować cały dom, wszystko byle nie zabierać się do nauki :o

    OdpowiedzUsuń